Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Work Hours
Monday to Friday: 7AM - 7PM
Weekend: 10AM - 5PM
Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Work Hours
Monday to Friday: 7AM - 7PM
Weekend: 10AM - 5PM
Tym razem łatwiejsza rzecz a mianowicie Jo. Jest to po prostu solidny kij o odpowiednich wymiarach i dosyć gładkiej powierzchni. Dla niezorientowanych wideo obrazujące o co chodzi.
Mając odpowiedni kawałek drewna oraz tokarkę, która ogarnie taką długość, można by jo wytoczyć. Inny sposób to użycie frezarki z odpowiednim frezem zaokrąglającym. Ja postanowiłem iść na łatwiznę i za 7 zł kupiłem w „Rolniku” sztyl (stylisko, drzewce), o średnicy ok. 2,8 cm, co wg różnych źródeł jest górną dopuszczalną średnicą kija jo.
Oryginalne wymiary jo to:
Z kija odpiłowałem najpierw zaokrąglony koniec, odmierzyłem 127,6 cm i uciąłem resztę. Ważne – odciąć należy zwężającą się część 😉.
Po przycięciu na wymiar, sfazowałem końce na szlifierce taśmowej a następnie zaokrągliłem krawędzie.
Pozostało kij dobrze wyszlifować a właściwie wygładzić. Użyłem trzech grubości papieru: 80, 180 i 240.
Wypolerowany, zabezpieczyłem zwykłym olejem rzepakowym poprzez kilkukrotne natarcie flanelową szmatką. Polecam jednak polakierowanie drewna sprajem. Drugi kij na pewno zabezpieczę w ten sposób, bo ten przetarty olejem klei mi się do dłoni gdy się spocę.
Tak wygląda gotowy:
A tutaj opis budowy bokkenu.